a stradom,
bo znów mi w życiu nie wyszło dziś...
drże od nadmiaru kofeiny
myśląc o kształcie twej szyi
ty moje miasto, ty serce moje
ktoś stłukł butelkę na mej głowie
przed klatką czarny kabriolet
w krwi cały, padłem na chodnik
opanuj się, na boga, dosyć!
piątek, 20 listopada 2009
niedziela, 27 września 2009
jesień
środa, 24 czerwca 2009
zacznijmy właśnie od tego że są wakacje
i naprawdę nie widzę ich sensu, może to przez te dołującą pogode, która za wszelką cenę nie chce nam dać odczuć tego, że możemy mieć już wyjebane i iść sobie na plaże.
pogoda się zmieni, mój podły nastrój i seria porażek pewnie też. trzeba mieć chociaż nadzieje.
w sumie była noc kulturalna więc się wybrałyśmy:
i wcale nie było spoczunio:]
następnego dnia bolała mnie głowa i myśli.
więc poszliśmy na dach.
lage na to kłade bo i tak damy rade!
PIONA!
niedziela, 14 czerwca 2009
francja elegancja
piątek, 22 maja 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)